Najnovšie
Náročnosť

Rebalansowanie Finax pod lupą blogerów

0,45 punktu procentowego – tyle przeciętnie dodaje do Twojego rocznego wyniku przyjęty przez Finax algorytm rebalansowania w portfeli z przeważającym udziałem akcji. Nie, to już nie są tylko nasze własne wyliczenia, ale liczby potwierdzone przez zewnętrzny audyt Michała Szafrańskiego, najbardziej znanego blogera finansowego w Europie Środkowo-Wchodniej oraz Jacka Lemparta, specjalisty prowadzącego bloga „System Trader”. A liczby nie kłamią…

Rebalansowanie Finax pod lupą blogerów | Finax.eu

Ponad 0,4 proc. – o takim korzystnym wpływie rebalansingu, czyli utrzymywania optymalnej struktury Waszych portfeli pisaliśmy już wielokrotnie. W tym roku nasz algorytm zadziałał w marcu, gdy po przecenie akcji dokonaliśmy automatycznej korekty w portfelach, kupując przecenione papiery kosztem obligacji. Jednak na jego pełne efekty musimy jeszcze poczekać. Czekać nie chcieli natomiast Michał Szafrański i Jacek Lempart, z którymi współpracujemy już od kilku miesięcy. 

Wspólnie z Jackiem doszliśmy do wniosku, że przeszkadza nam brak jakiegokolwiek zewnętrznego potwierdzenia, czy zapewnienia Finax są prawdziwe. Zaproponowaliśmy więc firmie własny audyt z zapewnieniem, że zachowamy poufność know-how firmy, ale jednocześnie chcemy otwarcie podzielić się rezultatami testów na naszych blogach i – przy ich pomyślnym zakończeniu – wystawić firmie glejt poparty naszą wiarygodnością. Zagraliśmy va banque i… Finax się zgodził! – wspomina Michał Szafrański, autor kultowego bloga „Jak oszczędzać pieniądze” (tam też znajdziesz jego obszerną recencję Finaxa) i poradnika „Finansowy ninja”.

Odkryliśmy zatem przed duetem blogerów wszystkie karty związane z prowadzeniem portfeli w Finax. Pokazaliśmy algorytmy związane z ich budową i rebalansowaniem. Potem Jacek zaprzągł do pracy swoje oprogramowanie System Trader (wygląda, jak na obrazku poniżej). Efekt? Pierwsze, niezależne zweryfikowanie historycznych wyników modelu Finax za okres ostatnich 30 lat.

  

Jacek najpierw zbadał wyniki bez rebalansowania portfeli. W praktyce oznacza to, że pod koniec listopada 1987 roku „kupił” aktywa według optymalnego składu portfeli Finax (więcej na temat tego, jak modelujemy wyniki przeczytacie w osobnym tekście ).

Jak wygląda taki optymalny skład? 

Wyliczenia Jacka pokazują, jakie zyski mógłby zainkasować inwestor bez rebalansowania. Jest nieźle. Średnia stopa zwrotu przez kolejne 30 lat dla portfela w pełni akcyjnego to aż 9,47 proc. Nasz „audytor” nie brał przy tym pod uwagę kosztów transakcyjnych, kosztów za zarządzanie, podatków, ani inflacji. Ale takie same założenia przyjął analizując portfele już z rebalancingiem Finaxa. Na te liczby czekaliśmy z lekkim drżeniem klawiatur. Okazało się, że średni zysk przez 30 lat dla portfela akcyjnego z rebalansowaniem rośnie w tym przypadku do 9,96 proc. Jacek zrobił podobne obliczenia dla wszystkich 11 portfeli Finax i w ten sposób dochodzimy do najważniejszego punktu badania: porównania wyników portfeli z i bez rotowania w ich zawartości.

Wyższe zyski, mniejsze ryzyko 

30 lat wyników i 11 portfeli Finaxa. W pierwszym przypadku bez rebalansowania. W drugim przypadku z rebalasowaniem. Różnicę Jacek zebrał w poniższej tabeli. 


Jak czytać wyniki?  

  • Maksymalne obsunięcie (przeciętna różnica) – ta kolumna mówi nam o ile punktów procentowych rebalansowanie zmienia obsunięcie portfela. Jak widzicie, w 10 portfelach na 11 rebalansowanie powoduje, że obsunięcia kapitału są mniej dotkliwe.
  • Długość maksymalnego obsunięcia – rebalansowanie skraca czas wychodzenia portfela z obszaru strat. Tu najwięcej zyskują portfele, w których przeważane są akcje. 
  • Standardowe odchylenie, czyli najpopularniejsza miara zmienności (ryzyka) portfela. Jak widzicie, rebalansowanie zmniejsza zmienność wartości portfela w podobnym stopniu dla portfeli akcyjnych i obligacyjnych. 
  • Najważniejsze, czyli zyski. Z ustaleń Jacka wynika, ze CAGR (średni roczny wzrost kapitału) zwiększa je w portfelach akcyjnych przeciętnie o 0,45 punktu procentowego rocznie. 

Żeby lepiej pokazać wpływ rebalansowania na portfele akcyjne (te z dominującym udziałem akcji) i obligacyjne, zerknijcie na poniższą tabelkę. 

W portfelach akcyjnych, przeciętnie i rocznie, zysk jest o 0,45 punktu procentowego wyższy, standardowe odchylenie o 1,22 punktu procentowego niższe, maksymalne obsunięcie mniejsze o 3,22 punktu procentowego, a jego długość krótsza o 256 dni. Dla portfeli obligacyjnych wszystkie te zmienne także przemawiają na korzyść rebalansowania, choć wpływ na zysk jest minimalny.

Inwestorzy powinni dobrze zrozumieć i docenić potrzebę rebalansowania portfeli. W praktyce jego realizacja może powodować niemały dyskomfort. O ile rynek akcji mocno rośnie, wszystko jest zwykle OK. Gorzej, gdy rynek akcji mocno spada, na rynku panuje panika, a media wieszczą koniec świata jaki znamy. Kupowanie wówczas akcji w takiej atmosferze nie jest proste, zwłaszcza gdy na szali leży poważny kapitał. Warto wówczas pamiętać, że kupowanie rynku akcji odnosi się tu do całych rynków w formie indeksów, a nie wybranych spółek – ryzyko więc jest rozproszone. Mało realne jest, aby globalny indeks akcji nie podniósł się – historia pokazuje, że na końcu tryumfuje optymizm co do wizji jutra. Rynki akcji mają wpisany w swój kod DNA tak zwany powrót do średniej, a średnia ta jest z biegiem lat coraz wyżej i wyżej. Lokalna spółka może zbankrutować, ba – cały kraj może zbankrutować, ale globalny biznes jako całość prędzej lub później wychodzi z opresji. Gdyby tak się kiedyś nie stało utrata wartości naszego portfela byłaby naszym ostatnim zmartwieniem – pisze Jacek Lempart, którego obszerną analizę Finaxa znajdziecie na blogu System Trader.

Rebalancing w praktyce Finaxa

Jak pisaliśmy, Finax przechodził duże rebalansowanie portfeli w burzliwym marcu 2020 roku. Mieliśmy okazję na „żywym organizmie” przetestować skutki portfelowych przetasowań. W artykule na temat skutków rebalancingu możecie przeczytać o tym, jak zadziałał na przykładzie portfela składającego się w 70 proc. z akcji. Środki zainwestowane zostały 17 lutego, na kilka dni przed osiągnięciem szczytu na światowych giełdach. Zobaczcie, jak w niespełna miesiąc zmienił się skład portfela naszego klienta:

Niebieskie słupki przedstawiają udział danego funduszu ETF w strukturze portfela w dniu początkowej inwestycji, pomarańczowe pokazują natomiast jego skład tuż przed przeprowadzeniem rebalancingu. Jeżeli udział danej grupy funduszy w portfelu jest na dany moment powyżej optimum – czyli pomarańczowa kolumna przewyższa niebieską – część tych funduszy zostaje sprzedana. Jeżeli natomiast ich udział spadł względem pożądanej przez nas alokacji – czyli pomarańczowa kolumna jest niższa niż niebieska – zwiększamy go dokonując kolejnych zakupów, co pozwala przywrócić optymalną strukturę portfela (obrazowaną przez niebieskie słupki).

Dlaczego właściwie rebalansujemy?

Jakość każdej inwestycji mierzy się proporcją zysku do ryzyka. Podstawową zależnością inwestowania jest, że większy zysk niesie za sobą większe ryzyko i odwrotnie.

Celem każdego menadżera portfela inwestycyjnego jest osiągnięcie maksymalnego zysku przy równoczesnym utrzymaniu najniższego i akceptowalnego dla inwestora ryzyka. Wyższe zyski przy niższym ryzyku to marzenie każdego menadżera inwestycyjnego.

Podstawowe zadanie, jakie ma spełniać rebalancing w zarządzaniu portfelami Finaxu to utrzymywanie ryzyka inwestycji na wybranym i możliwym do przyjęcia poziomie. Przeczytajcie więcej o tym, jak w Finax rebalansujemy portfele.

Radi vám poradíme!
Naplánuj si hovor
phone-icon