6 porad, jak nauczyć dzieci radzić sobie z pieniędzmi
Jeśli chcesz zapewnić swojemu dziecku najlepszy start w dorosłe życie, koniecznie zadbaj o to, aby umiało radzić sobie z pieniędzmi. Edukacja finansowa to klucz do dobrej finansowej przyszłości, dlatego warto już od najmłodszych lat kształtować w dziecku właściwe nawyki.
Klaudia Sibielak | Szkoła inwestowania | 1. września 2022
Większość zamożnych rodzin traci swój majątek niedługo po tym, jak przekaże go następnemu pokoleniu, a Ci, którzy wygrywają na loterii, najczęściej szybko trwonią otrzymaną nagrodę. Nietrudno domyślić się, że przyczyną jest brak odpowiedniej edukacji finansowej.
Przekonania na temat pieniędzy wynosimy z domu. W tej kwestii nie ma co liczyć na szkołę. Jeśli więc chcesz dla swojego dziecka dobrej finansowej przyszłości, musisz wziąć sprawy we własne ręce. Dziś przynosimy sześć wskazówek, w jaki sposób możesz to zrobić.
1. Rozmawiajcie o pieniądzach otwarcie
Polacy niechętnie rozmawiają o pieniądzach. Potwierdzają to liczne badania, jak choćby „Rozmowy Polaków o pieniądzach” z 2020 r., według którego zaledwie co trzeci Polak czułby się komfortowo podając rodzinie kwotę swojej wypłaty, nie mówiąc o dalszych osobach takich jak koledzy z pracy. To tabu, które wynosimy z domu. Badania SW Research na zlecenie Santander Bank Polska wskazują, że mniej niż połowa (47 proc.) rodziców dzieci w wieku 5–14 lat rozmawia z nimi o finansach czy oszczędzaniu!
Omijanie tematu pieniędzy w domu rodzinnym to prosty sposób, aby wpoić dziecku szkodliwe przekonania. Takie tabu to negatywny sygnał, który sprawia, że dziecko może zacząć utożsamiać kwestie finansów z czymś przykrym czy niewłaściwym.
Zamiast unikać i odpowiadać wymijająco na pytania związane z pieniędzmi, lepiej jest przejąć inicjatywę i powoli, ale aktywnie wyjaśniać dziecku rozmaite zagadnienia, bazując na prostych przykładach i używając słów oraz porównań, które będą dla dziecka zrozumiałe. Przedszkolakowi warto uświadamiać, skąd rodzice biorą pieniądze i jaką część budżetu stanowią różne wydatki. Starsze dziecko z powodzeniem zrozumie, czym jest budżet domowy i dlaczego warto odkładać na przyszłe przyjemności lub wydatki sezonowe. A jeśli szukasz inspiracji, sprawdź książkę „Sztuka liczenia do trzech”, której autor, Ron Lieber, podpowiada rodzicom, jak mądrze to rozegrać.
Więcej o tym, jak rozmawiać z dziećmi o pieniądzach, mówiliśmy także w trakcie naszego webinaru.
2. Teoria nie wystarczy
Otwarte podejście do rozmów o finansach to podstawa i pierwszy dobry krok, ale sam w sobie nie wystarczy. Oprócz teorii, warto zadbać również o praktykę.
Na sam początek, warto nauczyć dziecko oszczędzania. Zamiast spełniania dziecięcych zachcianek od ręki, lepszym rozwiązaniem będzie wspólne odkładanie środków na dany cel. Ustalcie, jaką kwotę dziecko musi uzbierać, aby kupić sobie wybraną zabawkę czy gadżet (starsze dzieci możemy przy okazji nauczyć wyznaczania celów metodą SMART). Najlepiej, jeśli dziecko będzie mogło odkładać pieniądze do własnej, fizycznej skarbonki lub, jeśli jest wystarczająco duże, na własne konto w instytucji finansowej. To naukowo udowodnione, że widoczny postęp poprawia naszą motywację. Przy okazji, będzie to świetny trening cierpliwości dla każdego dzieciaka, a końcowa przyjemność zostanie jeszcze bardziej doceniona 😉.
I uwaga: nie popełniaj tego błędu! Większość rodziców, chcąc nauczyć dziecko wytrwałości w inwestowaniu, zabrania roztrwaniać zebrane pieniądze na inny cel. Lepiej tego nie robić. Pozwól dziecku samodzielnie gospodarować zebranym budżetem. W ten sposób nie tylko nie odbierzesz mu poczucia sprawczości, ale też pozwolisz mu uczyć się na własnych błędach. Im wcześniej, tym lepiej.
Uczyć o pieniądzach można także poprzez zabawę. Najmłodsze dzieci często chętnie bawią się poprzez inscenizacje zdarzeń z codziennego życia. Możesz zachęcić je zatem na przykład do zabawy w sklep, gdzie dowolną "walutę" (patyczki, karteczki czy zabawkową gotówkę) mogą wymieniać na przedmioty, które chcą kupić. W ten sposób łatwiej zrozumieją, dlaczego nie mogą kupić wszystkiego, co leży na sklepowych półkach. A jeśli masz w domu starsze dzieciaki, które wyrosły już z zabaw w „udawanie”, to spędźcie wspólnie niedzielne popołudnie grając w jedną z planszówek typu „Monopoly” czy „Eurobiznes”, dodając tym samym cenny walor edukacyjny rodzinnym chwilom.
3. Stwórz możliwości zarabiania
To ważne, aby nauczyć dzieci, że pieniądze biorą się z pracy. W tym celu warto więc stworzyć dla nich możliwość „zarabiania”.
Prostym rozwiązaniem będzie zastanowienie się, które z „dodatkowych” obowiązków domowych (a zatem tych, które nie wchodzą w skład jego dotychczasowej rutyny) nasz podopieczny mógłby wykonywać za dodatkową „wypłatę”. Pamiętaj, aby ustalić wcześniej, które czynności należą do tych „podstawowych”, za które nie dostanie zapłaty. To szczególnie ważne, zarówno po to, aby kształtować w nim dobre nawyki, jak i, aby zapewnić mu jasne, zrozumiałe zasady, zgodnie z którymi będzie mógł postępować. Najlepiej spisać poszczególne propozycje i określić należną za nie stawkę. W ten sposób wesprzesz kształtowanie w swoim dziecku przedsiębiorczej postawy i pomożesz mu zrozumieć zależność pomiędzy efektami jego pracy a zasobem drobnych w portfelu.
4. Naucz podstaw budżetu
Budżet to jedna z podstaw zdrowych finansów osobistych. O tym, jak go utworzyć, pisaliśmy już z resztą na naszym blogu. Tę zasadę warto jednak wpoić dzieciom już od najmłodszych lat, tak, aby w przyszłości było to dla nich bułką z masłem.
Pierwszym krokiem, który jednak sprawdzi się nie tylko w przypadku najmłodszych, jest zapisywanie wydatków. Pomoże ono dziecku wyrobić systematyczność, ale także pozwoli dostrzec, na co ucieka jego kieszonkowe i zastanowić się, czy warto coś zmienić w tym zakresie. Taki przegląd to cenna dawka informacji, która zwiększa naszą świadomość finansową na każdym etapie życia. Pamiętaj jedynie, aby nie oceniać ani, tym bardziej, nie karać dziecka za to, co znajdzie się na liście wydatków. W ten sposób tylko je zniechęcisz i prawdopodobnie nauczysz, że nie warto być wobec Ciebie szczerym.
Dodatkową formą nauki zarządzania budżetem może być przekazanie konkretnej sumy na bliski dziecku cel, na przykład na szkolną "wyprawkę", w ręce dziecka. Oczywiście, planowanie i realizacja takich wydatków powinna odbywać się pod Twoim nadzorem. Warto jednak oddać w ręce dziecka pewną odpowiedzialność i pozwolić mu samodzielnie zadbać o zagospodarowanie przeznaczonej mu kwoty.
Przy starszych dzieciach warto również pomyśleć o włączeniu ich w planowanie Waszego rodzinnego budżetu. Możecie wspólnie omówić Wasze comiesięczne opłaty i planowane wydatki, porozmawiać o finansowych celach. W ten sposób lepiej zrozumie Wasze finansowe decyzje, a przy okazji pozna techniki zarządzania domowym budżetem.
5. Dzielenie się jest fajne
Ekonomia współdzielenia to trend, który powoli przechodzi do mainstreamu. I bardzo dobrze! Dzielenie się jest potrójnie korzystne, bo po pierwsze, pozwala nam budować więzi, po drugie, jest przyjazne dla planety, i wreszcie po trzecie, dobrze wpływa na nasze portfele. Z tego powodu jeszcze ważniejsze staje się uświadomienie dziecku, że nie zawsze zakup to jedyna (i najlepsza) możliwość.
Naucz dziecko korzystać z bibliotek czy wypożyczalni gier. Pokaż, ile możecie zaoszczędzić, rezygnując z zakupu niepotrzebnego przedmiotu, który po jednorazowym skorzystaniu jedynie zbierałby kurz na półce. Jeżeli nie jesteś dotknięty wykluczeniem komunikacyjnym, podróżuj z dzieckiem komunikacją miejską i pokaż, ile możecie dzięki temu zaoszczędzić (szczególnie przy szalejących dziś cenach benzyny). A jeśli po świętach zostaną Wam nadwyżki jedzenia, koniecznie odwieźcie je do jadłodzielni!
Ze względu na popularyzację trendu współdzielenia powstaje coraz więcej przedsiębiorstw działających w oparciu o współdzielenie jako model biznesowy, a co za tym idzie, coraz więcej potrzeb możemy zaspokoić, wypożyczając! Sprzęt sportowy? RTV i AGD? Jeśli nie jesteś pewien, sprawdź, a sam zdziwisz się, co możesz już wypożyczyć. Z pożytkiem dla środowiska - unikając niepotrzebnej produkcji - i dla Twojego portfela, unikając niepotrzebnych wydatków.
6. Pokaż, jak inwestować
Zarządzanie finansami osobistymi to dobry początek, ale dopiero początek. Zdecydowana większość Polaków nie inwestuje, nie tylko tracąc potencjalne zyski, ale też wartość swoich oszczędności, które szybciej lub wolniej zżera inflacja. Jeśli chcesz przekazać dziecku najlepsze postawy względem pięniądza, pokaż mu, jak inwestować. Jeżeli już od najmłodszych lat oswoisz swoje dziecko z inwestowaniem, to gdy dorośnie, nie będzie mieć niepotrzebnych barier, które często stoją na przeszkodzie skutecznemu pomnażaniu pieniędzy.
W tym celu w Finax umożliwiamy otwarcie konta dla dziecka. O tym, jak je otworzyć i co powinieneś wiedzieć o oszczędnościach dziecka od strony prawnej, przeczytasz na naszym blogu. Dodatkowo, Finax wspiera edukację najmłodszych obywateli. Przez pierwszy rok 6000 PLN (czyli roczne 500+ 😉) inwestowane na koncie Twojego dziecka będziemy zarządzać zupełnie za darmo! Poznaj szczegóły promocji.