Czego Polacy nie wiedzą o finansach
Wiesz co to jest procent składany? Brawo, jesteś w mniejszości. Niemal jedna trzecia Polaków ocenia swoją wiedzę finansową jako niską lub bardzo niską - mówi najnowszy raport OECD. Czy jest aż tak źle? W jakich obszarach mamy najwięcej do poprawy? Jak pomaga w tym Finax?
Klaudia Sibielak | Finanse osobiste | 3. października 2022
W najświeższym raporcie OECD “Financial Literacy in Poland: Relevance, evidence and provision” czytamy między innymi, że poziom umiejętności finansowych Polaków nie odbiega od średniej badanych krajów (uzyskaliśmy 13 z 21 możliwych punktów). To jednak jeszcze nie powód do dumy. Autorzy publikacji dogłębnie przyjrzeli się edukacji finansowej w naszym kraju i zidentyfikowali najbardziej istotne problemy i luki, które wciąż wymagają sporo pracy. Jako instytucja finansowa, u której podstaw leży zwiększanie świadomości w zakresie finansów, nie mogliśmy przejść obok tego obojętnie. Czego dowiadujemy się z raportu? Mamy dla Was jego krótki przegląd.
Ogólny poziom wiedzy o finansach
Na początek przyjrzeliśmy się rozumieniu podstawowych pojęć związanych z finansami. I tu Polacy wypadają całkiem dobrze, również na tle innych badanych państw. Zdecydowana większość naszych rodaków udzieliła poprawnych odpowiedzi na pytanie o to, czym jest inflacja, jak działają odsetki płacone od kredytu czy też jaka zależność występuje pomiędzy stopą zwrotu a poziomem ryzyka.
Około 3/4 populacji potrafi obliczyć odsetki proste i rozumie korzyści płynące z dywersyfikacji ryzyka. Nieco gorzej wypada kwestia rozumienia zmiany wartości pieniądza w czasie, choć i w tym przypadku poprawnych odpowiedzi udzieliło ponad 60% badanych.
W Finax staramy się przybliżać Wam takie zagadnienia, dlatego jeżeli masz wątpliwości, czy wszystkie wymienione pojęcia są dla Ciebie zrozumiałe, koniecznie zajrzyj na naszego bloga, na którym prostym językiem tłumaczymy, czym jest ryzyko, stopa zwrotu, inflacja czy dywersyfikacja. Możesz też śledzić nasze webinary, na przykład serię Inwestowanie od podstaw:
Największą trudność - nie tylko wśród Polaków, ale we wszystkich 12 badanych przez OECD krajach - sprawia natomiast pojęcie procentu składanego. To istotny problem, zjawisko to jest bowiem kluczowe zarówno w przypadku zaciągania kredytów (do których skali w Polsce jeszcze przejdziemy), jak i oszczędzania na emeryturę. Nie jesteś pewny/-a, jak działa ten mechanizm? Zajrzyj do naszego artykułu, w którym opisujemy działanie procenta składanego i to, jak możesz wykorzystać go na swoją korzyść.
Zgodnie z badaniem „Poziom wiedzy finansowej Polaków 2022” przeprowadzonym na zlecenie Warszawskiego Instytutu Bankowości oraz Fundacji GPW, 91% Polaków wie również, czym są akcje, a 71%, czym są obligacje. Wiedza ta nie wpływa jednak na ich zainteresowanie inwestowaniem. Choć liczby te wzrosły w porównaniu do poprzedniego roku (w 2021 r. było to odpowiednio 88% i 65%), z 77% do 81% wzrósł także odsetek respondentów, którzy nie rozważają nawet możliwości samodzielnego inwestowania w najbliższym czasie. Według badania Think! Fundacji, Fundacji Citi Handlowy Leopolda Kronenberga i Uniwersytetu Warszawskiego, na rynku kapitałowym inwestuje zaledwie 8% naszych rodaków. Dlaczego?
Aż 68% badanych uważa, że ich wiedza jest zbyt mała, by mogli inwestować. To przeszkoda, która deklasuje inne obawy względem inwestowania. Drugie miejsce zajęło bowiem ryzyko związane z inwestowaniem, które odstrasza jednak o ponad połowę mniej respondentów. Znaczący wpływ może mieć również widoczny sentyment Polaków do inwestycji w nieruchomości. Zgodnie z ubiegłorocznym badaniem Izby Zarządzających Funduszami i Aktywami, zakup nieruchomości jest pierwszym skojarzeniem, jeśli chodzi o opłacalne formy inwestowania pieniędzy. Czy słusznym? O tym możecie przeczytać w innym wpisie na naszym blogu.
Finanse osobiste
Według raportu OECD, Polacy nadzwyczaj dobrze radzą sobie natomiast z tzw. wiązaniem końca z końcem, czyli utrzymywaniem się z bieżących, nawet bardzo ograniczonych dochodów. Zaledwie 13% Polaków doświadczyło w ciągu ostatniego roku sytuacji, w której dochody nie pokrywały ich kosztów utrzymania. To jeden z najniższych odsetków wśród wszystkich badanych krajów. Więcej niż 3/4 respondentów jest w stanie płacić swoje rachunki na czas, a na koniec miesiąca ich saldo wciąż pozostaje na plusie.
Jak wskazują dane, od “wiązania końca z końcem” do świadomego zarządzania finansami osobistymi jest jednak jeszcze długa droga. Mniej niż 60% badanych przyznaje, że uważnie obserwuje swoją sytuację finansową i rozważnie podejmuje decyzje zakupowe (jeśli Ty też masz z tym problem, koniecznie zajrzyj do naszego wpisu, w którym polecamy pięć pytań, dzięki którym unikniecie nieprzemyślanych zakupów).
Jeszcze mniej, bo tylko co piąty badany dokładnie śledzi swoje wydatki. Z funkcji zleceń stałych, czyli automatycznych przelewów opłacających regularne stałe wydatki, korzysta 14,5% ankietowanych, a zaledwie 7,7% korzysta z aplikacji do zarządzania finansami osobistymi. Tymczasem dojście do ładu z własnymi finansami to żadna filozofia.
Miej swoje finanse pod kontrolą.
Wypróbuj Finbota za darmo już teraz
Przytłaczający jest również poziom zadłużenia polskich gospodarstw domowych. W 2020 r. więcej niż 1/4 z nich miała długi. Spośród zadłużonych gospodarstw domowych więcej niż połowa (według Głównego Urzędu Statystycznego w 2021 r. było to aż 52,5%) nie zawsze może spłacać swoje zobowiązania w terminie lub nie jest w stanie spłacić ich w ogóle.
Badanie „Wiedza finansowa Polaków” przygotowane przez Federację Konsumentów i Fundację Rozwoju Rynku Finansowego wykazało, że konsumentom brakuje również znajomości własnych podstawowych praw przy zawieraniu umów kredytowych i pożyczkowych. Przykłady?
- 46% respondentów nie wiedziało, że w ciągu 14 dni może wypowiedzieć umowę bez podania przyczyny,
- 72% respondentów nie wiedziało, że kredytodawca/pożyczkodawca nie może dowolnie ustalać wysokości opłat i prowizji związanych z udzieleniem kredytu/pożyczki,
- 91% respondentów nie wiedziało, ile może wynosić maksymalne oprocentowanie kredytu lub pożyczki.
Oszczędzanie małe i duże
Zgodnie z danymi Głównego Urzędu Statystycznego, niemal cztery na pięć gospodarstw domowych deklaruje, że oszczędza pieniądze. Brzmi zbyt pięknie, by było prawdziwe? No cóż, diabeł tkwi w szczegółach. Gdy spytamy bowiem o to, kto oszczędza regularnie, okazuje się, że zostaje… mniej niż co czwarte z nich.
I to bezpośrednio przekłada się na odpowiedź na pytanie: Ilu Polaków dysponuje rezerwą finansową? Rezerwę finansową definiujemy jako sumę oszczędności, która pozwoli na pokrycie wszystkich wydatków przez okres od 3 do 6 miesięcy przy nagłej utracie dochodów. Jeżeli za wystarczający przyjmiemy ten dolny pułap, to posiadanie rezerwy finansowej deklaruje i tak mniej niż jedna trzecia Polaków. Bez źródła dochodów jest w stanie przeżyć od jednego do trzech miesięcy niewiele mniej niż 30% Polaków, podczas gdy niemal co czwarty Polak nie jest w stanie utrzymać się nawet przez miesiąc.
Tymczasem rezerwa finansowa to absolutna podstawa zdrowych finansów osobistych, bez której jedno nieoczekiwane zdarzenie - które, choć się ich nie spodziewamy, to prędzej czy później się zdarzają - jest w stanie wpędzić nas w niemałe kłopoty, często zmuszając na przykład do wzięcia niekorzystnej, wysoko oprocentowanej pożyczki. Dlaczego jeszcze jest ważna? I jak zacząć budować własną rezerwę finansową? Możesz o tym przeczytać na naszym blogu, lub, jeśli wolisz, posłuchać naszego webinaru:
Jeśli już mamy jakieś oszczędności, to w jaki sposób je przechowujemy? Według Narodowego Banku Polskiego, większość, bo aż 79% aktywów finansowych gospodarstw domowych, przechowywana jest w gotówce (fizycznej oraz na kontach bankowych) oraz na bankowych, niskooprocentowanych lokatach, gdzie systematycznie tracą na wartości. Szczególnie teraz, w czasach dwucyfrowej inflacji.
Emerytura
Nie lepiej wygląda sytuacja naszych przyszłych emerytur. Z badania Polskiej Izby Ubezpieczeń wynika, że choć blisko trzech na czterech Polaków obawia się swojej sytuacji finansowej na starość, to na emeryturę odkłada niewiele ponad połowa respondentów, z czego we własnym zakresie takie działania podejmuje jedynie co czwarty.
Jak się okazuje, wiedza o systemie ubezpieczeń społecznych jest nad Wisłą zatrważająco niska. W badaniu przeprowadzonym przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych w 2016 r. zaledwie 7% respondentów potrafiło udzielić poprawnych odpowiedzi na minimum 60% związanych z kwestią emerytur pytań. Cóż, od tego czasu minęło sześć lat, teoretycznie możemy więc mieć nadzieję, że w tym czasie nasz poziom wiedzy w tym zakresie uległ poprawie. Nic jednak na to nie wskazuje.
Polacy nie wiedzą też, ile wyniosą ich emerytury. Jak wynika z nieco świeższego badania, bo przeprowadzonego już w 2019 r., choć blisko 70% respondentów ma świadomość, że państwowa emerytura nie pozwoli im na utrzymanie się, to oczekiwania w zakresie emerytur i tak są raczej nierealistyczne. Tymczasem tylko jeden na czterech Polaków podjął próby obliczenia, ile oszczędności będzie potrzebować, aby zapewnić sobie satysfakcjonującą emeryturę we własnym zakresie, a mniej niż 7% respondentów zadeklarowało, że opracowało i wdrożyło plan w tym zakresie. Jeśli nie należysz jeszcze do tej grupy, koniecznie zacznij od sprawdzenia, jakiej emerytury możesz spodziewać się od państwa. Nie wiesz, jak to zrobić?
Na naszym blogu tłumaczymy, w jaki sposób obliczyć jej przyszłą wartość. A jeśli chcesz dowiedzieć się, ile powinieneś oszczędzać, by zapewnić sobie godziwą przyszłość, skorzystaj z naszego bezpłatnego kalkulatora. Wystarczy, że wybierzesz cel “Emerytura” i odpowiesz na wszystkie pytania. Możesz też posłuchać naszego webinaru:
Gdy chodzi o emerytury, szczególnie zła jest sytuacja kobiet, których przeciętna emerytura jest już teraz o jedną trzecią niższa, niż emerytura mężczyzn, a które ze względu na lukę płacową, niższy poziom aktywności zawodowej (głównie związany z braniem na siebie obowiązków opiekuńczych), niższy wiek emerytalny (czyli krótszy okres odprowadzania składek) i dłuższy przewidywany czas życia (czyli okres pobierania emerytury) w większym stopniu narażone są na ubóstwo w starszym wieku (obecnie jest to 15,8% u kobiet vs 8,1% u mężczyzn).
Choć w badaniach nie obserwuje się istotnych różnic pomiędzy płciami w zakresie wiedzy, postaw czy zachowań związanych z finansami, to kobiety są o wiele mniej pewne swojej finansowej wiedzy. Jeżeli chcemy na starość mieć dobre życie, musimy nabrać pewności siebie i zacząć wykorzystywać nasze umiejętności w praktyce. Im szybciej, tym lepiej.
Edukacja najmłodszych
Przyjrzyjmy się teraz, jak wygląda sytuacja, gdy chodzi o najmłodszych obywateli tego kraju. Według danych PISA, uczniowie polskich szkół zarówno podstawowych, jak i średnich, osiągają stosunkowo wysokie wyniki w zakresie umiejętności finansowych w porównaniu do rówieśników z innych krajów. Niestety, ich sytuacja nie jest jednorodna. Znacząco lepsze wyniki odnotowują dzieci z rodzin o wyższym statusie społeczno-ekonomicznym oraz chłopcy (choć w innych grupach wiekowych tylko pierwszy z wymienionych czynników ma różnicujący wpływ).
Wyniki te mają wyraźną tendencję wzrostową, średni wynik wzrósł bowiem pomiędzy 2015 r. a 2018 r. o 34 punkty procentowe. To cieszy, choć… zaledwie jeden na trzech 15-letnich uczniów w Polsce zadeklarował, że wiedza finansowa to coś, czego dowiaduje się od swoich nauczycieli. Najmłodsi są więc skazani na szukanie informacji na własną rękę, najczęściej w internecie, oraz na wsparcie rodziców. W tym pierwszym staramy się aktywnie pomagać, w drugim nie obędzie się jednak bez zaangażowania rodziny już na najwcześniejszych etapach życia dziecka.
O tym, w jaki sposób można nauczyć dzieci radzenia sobie z pieniędzmi, piszemy z resztą na naszym blogu. A warto to zrobić. Po pierwsze dlatego, że edukacja finansowa to klucz do dobrej finansowej przyszłości. Nie od dziś wiadomo, przecież, że Ci, którzy wygrywają na loterii, najczęściej szybko trwonią otrzymaną nagrodę. Po drugie natomiast dlatego, że coraz bardziej obniża się wiek, w którym po raz pierwszy stajemy się konsumentami usług finansowych. Dzisiejsze dzieci dużo wcześniej staną przed ważnymi finansowymi decyzjami, niż ich rodzice. Pozwólmy im być na nie przygotowanym.
Dlaczego potrzebujemy edukacji finansowej?
W Finax często zachęcamy do poszerzania swojej wiedzy o finansach i inwestowaniu, na przykład po to, by zadbać o swoją przyszłość, osiągnąć wolność finansową, a być może nawet zgodnie z ideą ruchu FIRE przejść na (godną!) wcześniejszą emeryturę wtedy, gdy nadejdzie taka ochota. To dobre, ambitne cele i jeśli kusi Cię wizja takiej niezależności, w naszych kanałach znajdziesz sporo wskazówek, w jaki sposób możesz zbliżyć się do jej realizacji.
W skali całego kraju dominują jednak pilniejsze potrzeby. Edukacja finansowa to nie tylko rady, które szczęściarzom pozwolą wygrzewać się przy drinku z palemką jeszcze przed sześćdziesiątką. Edukacja finansowa jest tak ważna, bo parafrazując popularne powiedzenie, stanowi “wędkę, a nie rybę”. Osobom znajdującym się w trudnej sytuacji finansowej daje szansę nie tylko na jej krótkotrwałą poprawę, ale na zbudowanie długoterminowej odporności finansowej. Jest niezbędna, by nauczyć się odpowiednio zarządzać własnym zadłużeniem, którego nadmierna skala stanowi nad Wisłą istotny problem, oraz sprawnie rozpoznawać próby oszustwa, odzyskując jednocześnie nadwątlone licznymi “wpadkami” zaufanie do naszego sektora finansowego. Uzmysławia potrzebę zabezpieczenia własnej finansowej przyszłości na własną rękę, ograniczając tym samym skalę ubóstwa osób w podeszłym wieku. Wreszcie, pozwala podejmować trafne i świadome decyzje zarówno w zakresie zarządzania bieżącymi finansami, jak i długoterminowej alokacji kapitału, dzięki czemu umożliwia czerpanie korzyści z rynków kapitałowych.
Z całego serca zachęcamy więc do zbudowania w sobie nawyku poszerzania wiedzy o finansach. Każdego miesiąca poświęcasz jakieś 160 godzin na to, by zarobić pieniądze. Poświęć im dodatkowo tylko jedną, by nauczyć się odpowiednio nimi zarządzać. Gwarantujemy, jeśli chodzi o czas, nie odczujesz różnicy. Poczujesz ją jednak, gdy po jakimś czasie spojrzysz na własny stan konta.
Jeśli nie wiesz, jak zacząć, koniecznie zajrzyj na naszego bloga, kanał na YouTube oraz posłuchaj naszych podcastów, a jeśli coś nie jest dla Ciebie jasne lub brakuje Ci jakiegoś tematu, koniecznie daj nam znać w komentarzach lub na client@finax.eu. A jeśli chcesz zadać nam bardziej indywidualne pytanie, zgłoś je przez ten formularz, a odpowiemy na nie na łamach naszego cyklu Finax radzi. Mamy nadzieję, że w kolejnych latach nasze wyniki w zakresie wiedzy finansowej będą coraz lepsze. Cieszymy się, że jako Finax możemy dołożyć do tego swoją cegiełkę.