Najnovšie
Náročnosť

Minimalizm w finansach

Często zdarza nam się utożsamiać minimalizm z „brakiem rzeczy“. Tymczasem w rzeczywistości oznacza on coś zupełnie przeciwnego – posiadanie wszystkiego w ilości wystarczającej, aby wieść prawdziwie szczęśliwe życie. Zdecydowanie nie trzeba natomiast wydawać w tym celu fortuny.

Minimalizm w finansach | Finax.pl

„Często kupujemy rzeczy, których nie potrzebujemy za pieniądze, których nie mamy, aby zrobić wrażenie na ludziach, których nie lubimy.” Dave Ramsey

Czym jest minimalizm?

Celem minimalizmu jest maksymalizacja radości oraz zadowolenia z życia. Aby być szczęśliwym, musimy stworzyć wystarczającą przestrzeń dla rzeczy, ludzi i działań, które pozwalają nam osiągać spełnienie.

Wszystkie zasoby, jakich potrzebujemy - czas, energia i pieniądze - są wyraźnie ograniczone. Pierwszym krokiem w stronę minimalizmu jest zatem poważne zastanowienie się, jakie kwestie w naszym życiu angażują te zasoby w największym stopniu. Nie łudź się jednak, że chodzi tu wyłącznie o kwestie materialne..

Minimaliści dbają o porządek także w swoich relacjach, unikając toksycznych znajomości. Nie wahają się zmienić pracę, gdy ta odbiera im energię, chociażby poprzez konieczność spędzania sporej ilości czasu na dojazdach. Przykładają sporą wagę do swojego zdrowia – zarówno fizycznego, jak i psychicznego – a także utrzymują porządek w sprawach materialno- finansowych.

Każdy tworzy swoją własną odmianę minimalizmu. Ważne, aby pamiętać, że to, co jednych z nas uskrzydla, dla innych może być sporym obciążeniem i źródłem negatywnych emocji.

Pieniądze i materializm

Porządek w finansach osobistych może uwolnić od stresu, a także pomóc w podjęciu bardziej radykalnych życiowych decyzji, np. o zmianie pracy lub mieszkania.

Obecnie pochłonięci jesteśmy jednak konsumpcjonizmem. Marketingowcy prześcigają się w staraniach, aby wywołać w nas potrzebę nabycia kolejnego produktu. Z mediów cały czas bije przekaz sugerujący, że szczęście to nic innego jak dobry samochód czy dom z basenem.

Kids learn from their peers that if they want to fit in, they need an iPhone, electric scooter, and designer clothing. Explaining to them that’s not the case can be almost impossible.

As a result of comparing ourselves with the others, the stuff on the wishlist piles on faster than we would like. We throw stuff away before it’s worn out, or we store it like elderly do, because “it might come in handy again”.

Dzieci uczą się od swoich rówieśników, że jeśli chcą zdobyć akceptację w grupie, potrzebują najnowszego iPhone’a, drogiego skutera czy markowych ubrań. Trudno przekonać je, że rzeczy te wcale nie są w życiu najważniejsze.

Ciągłe porównywanie się z innymi prowadzi do wydłużania się naszych „list życzeń“ niemal w tempie wykładniczym. Kolejne przedmioty wyrzucamy jeszcze zanim się zużyją albo trzymamy je w nieskończoność, bo przecież „jeszcze mogą się kiedyś przydać“.

Nie zrozum mnie źle. Posiadanie rzeczy nie jest złe, zwłaszcza, jeśli dobrze nam one służą. Jeżeli jednak ledwie z nich korzystamy, a do tego poświęcamy na ich konserwację więcej energii, niż zyskujemy korzyści, powoli stajemy się ich niewolnikami. Stale przestawiamy je z kąta w kąt, naprawiamy, czyścimy, ładujemy, zawieruszamy...

Na logikę: im mniej mamy rzeczy, tym:

  • mniej czasu tracimy na dokonywanie zakupów,
  • mniej pieniędzy wydajemy,
  • mniej energii zużywamy na konserwację posiadanych przedmiotów,
  • szybciej sprzątamy nasz dom czy mieszkanie,
  • szybciej potrafimy spakować się na wakacje,
  • mamy lepszą kontrolę nad tym, co posiadamy
  • mniej rzeczy wymaga naprawy,
  • mniej naszego majątku traci na wartości,
  • mniej odpadów wytwarzamy.

Czas pracy to nasza waluta

Czy gdybyś za każdym razem przeliczał sobie, jak wiele czasu musiałeś spędzić w pracy, aby móc sobie pozwolić na dany wydatek, naprawdę kupiłbyś wszystkie te przedmioty, którymi się otaczasz? Być może praca sprawia Ci radość, ale czy nie wolałbyś spędzić tego czasu z rodziną i przyjaciółmi, podróżując, uprawiając sporty, zajmując się swoim hobby, pomagając innym bądź też zakładając własnę firmę?

Przyjrzyj się wszystkim zgromadzonym w Twoim mieszkaniu przedmiotom. Ile czasu musiałeś spędzić w pracy, aby móc kupić to wszystko? Czy rzeczy te były tego warte? Jak wiele czasu mógłbyś odzyskać, gdybyś wszystkich ich się pozbył?

Zdjęcie: Metki pokazują cenę w przeliczeniu na dni spędzone w pracy (przy założeniu miesięcznej pensji równej 4000 zł).

A co z większymi wydatkami? Często usilnie szukamy wymówki, aby usprawiedliwić kolejny zakup. Czy aby na pewno narodziny dziecka, nowa praca czy awans to dobry powód zakupu nowego, droższego samochodu? Transakcja ta oznacza dla nas często więcej czasu spędzanego w pracy... a jak duża jest z kolei różnica pomiędzy starym a nowym modelem? Który wybór przyniesie Ci więcej satysfakcji i zaoszczędzi stresu?

  • Cena samochodu: 200 000 zł -> 4,2 lata w pracy
  • Cena samochodu: 80 000 zł -> 1,7 roku w pracy
  • Cena samochodu: 28 000 zł -> 0,6 roku w pracy

Nie wolałbyś spędzić tego czasu na innych czynnościach?

Sytuacja wygląda podobnie w przypadku mieszkań:

  • Cena nieruchomości: 1 200 000 zł -> 25 lat
  • Cena nieruchomości: 800 000 zł -> 16,7 lat w pracy
  • Cena nieruchomości: 400 000 zł -> 8,3 lat w pracy

W każdym z powyższych przykładów opieramy się na założeniu, że z pensji nie musicie pokrywać żadnych innych wydatków. A przecież do tego dochodzą jeszcze odsetki od kredytu, jedzenie, leki, meble czy wakacyjne wyjazdy... Rzeczywisty czas pracy znacznie się zatem wydłuża.

Jak możesz się przed tym bronić?

Marketing nigdy przedtem nie wykorzystywał aż tylu psychologicznych trików. Dodatkowo firmy wydające karty kredytowe prowadzą zaawansowane badania z zakresu psychologii, aby jeszcze łatwiej skłaniać nas do nadmiernej konsumpcji. Minimaliści są jednak na to odporni. Dlaczego?

  • dobrze panują nad swoimi dochodami i wydatkami, spożytkowując te pierwsze wyłącznie na rzeczy, które naprawdę sprawiają im radość,
  • dysponują znacznymi rezerwami finansowymi, które pozwalają im dokonywać dużych zmian w życiu bez nadmiernego stresu,
  • inwestują, aby zyskać więcej środków finansowych, dzięki którym będą mogli oddać się swoim ulubionym aktywnościom,
  • przed zakupami sporządzają listy produktów, których naprawdę potrzebują i trzymają się ich,
  • zanim kupią kolejną rzecz, zawsze zadają sobie pytanie, czy przyniesie im ona więcej szczęścia niż bólu głowy.

Získajte vyššie výnosy 

Vyskúšajte lacné fondy ETF bez daní z výnosov.


Jak posprzątać w swoim życiu?

Krok 1: Zrób listę 10 rzeczy, które przynoszą ci w życiu najwięcej radości. Dla przykładu, Twoja lista może wyglądać następująco:

  1. Rodzinne grille
  2. Przygotowywanie niekonwencjonalnych potraw
  3. Wędrówki po górach
  4. Piwo z przyjaciółmi
  5. Wyprowadzanie psa
  6. Nauka języka obcego
  7. ...

Krok 2: Zrób listę wszystkich rzeczy, które posiadasz (najlepiej, jeśli uwzględnisz każdy drobiazg, choć taki zabieg wymaga trochę wysiłku). Oszacuj, ile każda z tych rzeczy mogła kosztować, a następnie porównaj tę listę z listą tego, co Cię uszczęśliwia.

Krok 3: Bądź ze sobą szczery. Pozbądź się rzeczy, które kosztują Cię czas, energię lub pieniądze, nie przynosząc Ci ani żadnych wymiernych korzyści, ani poczucia szczęścia.

Realizacja tego kroku z pewnością będzie trudna. Niektóre rzeczy związane są z naszymi wspomnieniami, tak jak ubrania, z których wyrosły Twoje dzieci. Przedmioty te często jednak powstrzymują przed pełnym czerpaniem radości z chwili obecnej.

Nie musisz pozbywać się wszystkiego za jednym razem. Jeśli potrzebujesz, zachowaj coś na następną rundę sprzątania.

Jakie korzyści przyniósł mi minimalizm?

Minimalizm zacząłem stosować w swoim życiu jakieś 4 lata temu. Stopniowo mogłem dzięki temu obniżyć swoje miesięczne wydatki o połowę, a uzyskaną w ten sposób nadwyżkę pieniędzy zainwestowałem. Skróciłem tym samym swoją ścieżkę do niezależności finansowej o ponad 20 lat. Obecnie zakładam, że uda mi się osiągnąć ją w wieku 45 lat. Wciąż wierzę jednak, że będę jeszcze w stanie przyspieszyć ten moment.

Zyskany w ten sposób czas pozwolił mi również realizować własne projekty i stale się rozwijać. Wciąż zastanawiam się, w jakim stopniu pozwoli mi to jeszcze bardziej poprawić jakość mojego życia.

Autorzy, którzy piszą o minimalizmie (bezpośrednio lub pośrednio):

Książka: Vicki Robins: Your Money or Your Life

Książka: Joshua Millburn, Ryan Nicodemus: Minimalism

Książka: Scott Rieckens: Playing with FIRE

www.mrmoneymustache.com

Radi vám poradíme!
Naplánuj si hovor
phone-icon